Lifetimelovebooks
poniedziałek, 18 kwietnia 2022
Wyspa Kociej Mgły
piątek, 15 kwietnia 2022
Orle gniazdo
Orle gniazdo to powieść napisana przez Weronikę Krakowską w formie pamiętnika nastolatki.
Główną postacią, a więc autorką pamiętnika jest dziewiętnastoletnia Kimberly , której rodzice zaginęli dwa lata wcześniej bez śladu. Po zaginięciu rodziców dziewczyna zamieszkała u swojej przyjaciółki, jednak prześladują ją koszmary oraz niewyjaśnione zdarzenia, których nikt inny zdaje się nie zauważać.
Książkę czyta się przyjemnie, jeśli oczywiście lubicie opowieści w formie pamiętnika i formie pierwszoosobowej. Sama historia jest dość intrygująca, ładnie zbudowane napięcie. Można typować osoby złe i zgadywać sprawców, co ja osobiście lubię czytając tego typu książki.
Znajdziemy w Orlim Gnieździe również wątek romantyczny, z trudnościami i amorami nastoletniego świata.
Jedyne co mnie zawiodło to bardzo szybko rozwijająca się akcja końcowa i delikatny niedosyt. Po dobrze zbudowanym napięciu w ciągu kilku stron następuje błyskawiczne wyjaśnienie wszystkiego, ale myślę, że może się to również niektórym podobać.
Jeżeli jesteście ciekawi co stało się z rodzicami Kimberly i czy się odnajdą, a także co mają z tym wspólnego bunkry to serdecznie zapraszam do przeczytania tej pozycji.
środa, 15 grudnia 2021
Aleksandra Piłsudska
Aleksandra Piłsudska była drugą żoną Marszałka Piłsudskiego. Ostatnio dzięki Wydawnictwu Uniwersytetu Łódzkiego miałam szansę przybliżyć sobie jej historię. W szkole skupiamy się raczej na męskich postaciach jeśli chodzi o tematy lat minionych, a w tej pozycji pokazana jest bardzo ważna rola kobiet.
Kobiet walczących, poświęcających się polityce i państwu mimo strachu. Kobiet patriotek.
Aleksandra Piłsudska bardzo angażowała się w sprawy Polski trwając przy Marszałku, nie porzucając jednak bycia żoną i matką. W późniejszych latach działała również charytatywnie, pomagając innym kobietom.Nieczęsto zdarza mi się czytać biografie, szczególnie tak historyczne, ale nie żałuję. Dowiedziałam się kilku ciekawych rzeczy, rozszerzyłam swój horyzont.
niedziela, 10 października 2021
Błękitny wiatr. Tom 2. Synowie Ognia
Błękitny wiatr. Tom 2. Synowie Ognia to powieść fantastyczna napisana przez Anetę Zych.
Do jej przeczytania zachęciły mnie okładka jak i opis tej książki:
"Laura, stworzona przez mieszkańców Błękitnej Planety, została wysłana na Ziemię z pewną misją. Tymczasem mieszkańcy planet Wenus i Arkturii dowiadują się, iż światu grozi katastrofa. Zapobiec jej mogą jedynie synowie ognia, którzy żyją na Ziemi w ludzkiej postaci. Niestety zatracili się oni w ziemskiej, szarej rzeczywistości, co spowodowało, że nawet sam międzyplanetarny łącznik nie jest w stanie ich rozpoznać."
Koncepcja życia na innej planecie nie jest niczym nowym, ale dobrze wpisuje się w całą fabułę. Bardzo podobała mi się również koncepcja kul ognia, które dają życie synom ognia.
Ciekawą postacią jest również Muza pomagająca głównej bohaterce.
Książka jest interesująca, natomiast mi psują ją zbyt długie jak dla mnie (subiektywne odczucie) opisy nałogu, chytrości, egoizmu.
Moim zdaniem nie pasuje to trochę do klimatu fantastyki i sprawiło, że czułam się jakbym czytała książkę o problemach innych osób, a jednak sięgając po tego typu literaturę mam ochotę poczytać o czymś, co niekoniecznie istnieje i pobudzać swoją wyobraźnię.
Podsumowując...
Książka na pewno znajdzie swoich miłośników, natomiast ja do niej już nie wrócę. Ciekawa historia, przedstawiona po prostu w sposób, który mi osobiście nie do końca przypadł do gustu. Na pewno znajdą się czytelnicy, którym się spodoba.
A wy czytaliście już tą pozycję? Dajcie znać jak wrażenia.
Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję Wydawnictwu Alternatywnemu.
środa, 15 września 2021
Technowiking
"Technowiking. Ostatni Wyznawcy Thora” „ to powieść, która toczy się w pozornie zwykłym świecie, który jednak od naszego różni jeden istotny "szczegół"- chrześcijaństwo upadło wraz z Rzymem a nordyccy Bogowie nie wtrącają się w sprawy ludzi bardziej, niż jest to konieczne.
Poniżej wstawiam Wam fragment opisu z okładki:
"Świrad jest studentem. Zafascynowany historią, skupia się na tej dziedzinie wiedzy, zdobywając uznanie wykładowców, jednocześnie wywołując zazdrość i niechęć wśród kolegów z roku. Ale, całkiem nieplanowanie, udaje mu się wzbudzić zainteresowanie Sambojki. Dziewczyna początkowo godzi się na niezobowiązujący seks, później jednak zakochuje się w intrygującym chłopaku. Nie może nawet podejrzewać, jakie sekrety przeszłości skrywa Świrad."
W książce spotykamy się ze specyficznymi imionami takimi jak właśnie tytułowy Świrad, czy też Sambojka. Pokazuje nam to od razu, że świat wykreowany w powieści różni się od naszego. W świecie tym, żyją Wikingowie, którzy jednak różnią się od tych starożytnych Wikingów. Postaci te bowiem, są udoskonalone dzięki inżynierii biologicznej, która daje im dużo większe możliwości. Tytułowy Świrad jest jednym z Nich - Wikingiem. Niczego jednak nie pragnie bardziej niż normalnego, spokojnego życia, a imię, które przybrał jest tylko kreacją mającą na celu kamuflaż.
Czy mężczyźnie uda się żyć spokojnie? I co ma z tym wszystkim wspólnego misja kolonizacji Marsa?Tego dowiecie się po przeczytaniu "Techowikinga"
Jeżeli chodzi o okładkę książki to dobrze współgra z treścią i jest estetyczna. Tytuł od razu rzuca się w oczy.
Po przeczytaniu tej pozycji mam bardzo pozytywne odczucia, podobała mi się fabuła, którą zdecydowanie można by kontynuować w kolejnej części. Bohaterowie są ciekawie wykreowani i równoważący się.
Jednym zdaniem- Polecam przeczytać, jest to pozycja warta Waszej uwagi.
Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję bardzo wydawnictwu Alternatywnemu.
niedziela, 8 sierpnia 2021
"Marynowanie czasu"
"Marynowanie czasu" to powieść młodzieżowa, która swoją premierę miała w czerwcu tego roku.
Dawno nie czytałam nic młodzieżowego i muszę przyznać, że był to naprawdę dobry wybór. Książkę czytało mi się lekko i przyjemnie. Nie jest banalna i cukierkowa, porusza też poważne tematy. Szczególnie młodzież może odnaleźć siebie w tej historii.
Poniżej wrzucam wam standardowo fragment opisu z odwrotu książki, żebyście mogli sami przekonać się, czy jest to pozycja dla was.
"Szesnastoletnia Kaja Darasiewicz, mieszkanka innowacyjnego kompleksu edukacyjnego im.Jeremiego Stermasza, rozpoczyna pracę w redakcji radio-czasopisma „Szejkspir”. Zafascynowana artystycznym światem starszych kolegów, stara się spełnić jako felietonistka, pracownik kawiarenki literackiej, a przede wszystkim nawiązać bliższe relacje z ludźmi, którzy jej imponują. Sama również pragnie zostać zauważona. Jej wrażliwość, nietuzinkowość i inteligencja sprawiają, że szybko staje się ważnym ogniwem grupy."
Książka ta opowiada o dojrzewaniu Kai, jej drodze do poznania własnych marzeń, celów i pragnień.
Bohaterka musi zmierzyć się z przeszłością, która okazała się zupełnie inna, niż do tej pory jej się wydawało. Czy jej się to uda? Czy ludzie, których pozna w "Szejkspirze" będą jej przyjaciółmi na całe życie? Co tak naprawdę wydarzyło się w przeszłości Kai?
Tego dowiecie się zagłębiając się w lekturę tej książki, która mi osobiście się podobała. Interesująca okładka oraz ciekawe wnętrze zachęcają do przeczytania.
poniedziałek, 26 lipca 2021
Studia z dziejów skurwysyństwa
„Studia z dziejów skurwysyństwa”- już sam tytuł przyciąga uwagę i jest dość kontrowersyjny.
Temat książki nie jest łatwy i przyjemny, ale uważam, że trzeba poruszać w książkach również te mniej przyjemne tematy. Poniżej zamieszczam opis okładkowy, który w skrócie przedstawia o czym jest ta pozycja.
„Jolanta rozlicza się ze swoją przeszłością. Wychowana na zapadłej wsi, molestowana w dzieciństwie przez ojca kobieta wyrywa się z toksycznego środowiska i zaczyna układać życie po swojemu. Jednak przypłaca to chorobą psychiczną. W ramach autoterapii pisze kontrowersyjny blog, w którym ujawnia rodzinne sekrety.”
Niestety książka zawiodła trochę moje oczekiwania. Jak już wspominałam tematyka była dla mnie ciekawa natomiast już realizacja tejże nie przypadła mi do gustu.
Szkoda, być może wrócę do niej za jakiś czas aby dać jej drugą szansę.
Wydawnictwo Alternatywne- mimo wszystko dziękuję za możliwość przeczytania tej pozycji.
poniedziałek, 19 lipca 2021
CINI MINIS CHURROS
W weekendy zawsze jemy z mężem wspólnie śniadanie. Po całym pracowitym tygodniu jest to czas tylko dla nas. Lubimy próbować różnych nowości a tym razem postawiliśmy na Nestlé CINI MINIS CHURROS.
Są naprawdę pyszne i co dla mnie ważne pozostają długo chrupiące.Tu pojawia się ważne pytanie - team najpierw mleko czy najpierw płatki ? My zdecydowanie najpierw płatki.
sobota, 3 lipca 2021
Smoczpospolita
Co, jeśli smoki żyły kiedyś naprawdę? Czy
żyły na terenach Rzeczypospolitej? Jak je odnaleźć?
Na te pytania odpowiada przeczytana przeze
mnie ostatnio książka o dźwięcznym tytule "Smoczpospolita" wydana
przez Wydawnictwo AlterNatywne. Jest to krótka powieść fantasy- pierwsza część
zaplanowanego przez wydawnictwo cyklu minipowieści.
Sam opis okładkowy zaintrygował mnie z
racji, że lubię fantastykę i szczerze powiedziawszy nie spotkałam się jeszcze z
tego typu pomysłem na książkę. Poniżej zamieszczam tekst, żebyście sami mogli
się przekonać .
"Schyłek osiemnastego stulecia. Na wciąż jeszcze
ciepłym truchle świeżo zdemontowanej Rzeczypospolitej uwijają się rzesze
pruskich urzędników, pragnących tchnąć w nowo zdobyte tereny należyty Ordnung.
Pierwszą ofiarą prącej ku nowoczesności pruskiej maszynerii padają polskie
smoki, stanowiące rzadki, lecz stały element nadwiślańskiej fauny. Znane
zaodrzańskim zaborcom głównie z gawędziarskich opowiastek stworzenia,
szybko uznane zostają za potencjalnie wywrotowy, narodowościowo niepewny
element, wobec czego zarządzona zostaje ich niezwłoczna eksterminacja.
Do tej specyficznej misji oddelegowany zostaje przenikliwy zawadiaka
Gottlieb."
Lektura pokazuje rozterki na temat wartości własnych korzeni i pochodzenia głównego bohatera, który niejako reprezentuje uczucia mogące dotyczyć wszystkich ludzi pod zaborami i po nich.
Książka ma tylko 55 stron, nie zajmuje więc dużo czasu, a daje naprawdę
ciekawą opowieść i dużo rozrywki. Zazwyczaj czytam dłuższe pozycje i początkowo
byłam nastawiona sceptycznie do tak krótkiej formy, ale naprawdę dobrze się
bawiłam czytając Smoczpospolitą.
Osobiście oceniam tą pozycję bardzo dobrze i chętnie sięgnę po kolejną minipowieść z tego cyklu.
poniedziałek, 10 maja 2021
Rywalka - Sandie Jones
Są takie książki, które przyciągają nas do siebie, mimo, że zakończyliśmy już ich lekturę.
"Rywalkę" czytałam już w 2018 roku natomiast w tym postanowiłam wrócić do niej raz jeszcze.
Pierwszym powodem było przypomnienie sobie fabuły i bohaterów natomiast drugim to, że wtedy sama byłam przed ślubem i z perspektywy czasu oceniłam, że zbyt emocjonalnie podeszłam do tej książki. Wtedy czułam jakby Pammie była moją rywalką, a zwykle staram się aż tak nie wchodzić w rolę bohaterów.
Teraz natomiast podeszłam do tego na chłodno. Być może to, że znałam już zakończenie wpłynęło na moje postrzeganie całej tej historii.
Wiem jedno, nie żałuję, że przeczytałam ją ponownie, bo warto było wyrobić sobie inny punkt widzenia.
A wy czytaliście tą książkę? Jakie są wasze wrażenia?
środa, 5 maja 2021
Słów kilka o inspiracjach kulinarnych
Witam wszystkich po dłuższej przerwie - blog wraca razem z nową wiosenną energią. :)
Czas lockdownu, a co za tym idzie posiadania przeze mnie większej ilości wolnego czasu zaowocował również częstszym gotowaniem. Nie bez znaczenia była również przeprowadzka do większego mieszkania, gdzie mam dużo większą kuchnię i możliwości.
Inspiracji do swoich kuchennych wojaży często szukam w książkach, szczególnie gdy mam wrażenie, że ciągle przygotowuję i jem to samo.
Jedną z ostatnio czytanych u mnie ksiązek jest "Batch.Ponad 200 przepisów, porad i wskazówek dla dobrze zakręconej kuchni". W książce są zarówno znane mi przepisy jak i takie na które nawet bym nie wpadła.
Bardzo podoba mi się, że jest w stylu zerowaste i lesswaste - znajdziemy pomysł na niemal każdą część owocu czy warzywa, nawet tych których pozornie nie jemy np. pestki.
Objaśnione są też procesy wędzenia, pasteryzacji i fermentacji. Zawsze miło dowiedzieć się więcej i moc wykorzystać tą wiedzę.
wtorek, 9 lutego 2021
Less Waste, czyli trochę o nie marnowaniu żywności
Idea less waste oraz zero waste cieszy się niesłabnącą popularnością w ciągu kilku ostatnich lat, co wcale mnie nie dziwi. Coraz więcej ludzi zwraca uwagę na to co je, ale też na to, co z tą żywnością się dzieje, kiedy jej nie zużyjemy a sklepy jej nie sprzedadzą.
W mediach społecznościowych powstają grupy gromadzące freegan - ludzi ratujących już wyrzucone, ale jeszcze dobre jedzenie - szczególnie owoce i warzywa ale nie tylko. Znaleźć można również czekolady, kwiaty ale też...komplet garnków lub kocyk. :)
Osobiście nie byłam jeszcze na żadnym "skipie" ale nie wykluczam, że nie zrobię tego w przyszłości. Puki co nie mogę się przemóc ale nie mam też czasu na tego typu wyprawy.
Dajcie znać, czy Wy korzystaliście z dobrodziejstw przysklepowych śmietników. A już niebawem kolejny post o podobnej tematyce :)
sobota, 16 maja 2020
5 języków miłości
Autor porusza kwestie miłości - jej okazywania ale także umiejętności odbierania od drugiej osoby.
Można by powiedzieć, że przecież każdy dorosły kogoś kocha/kochał, cóż w tym dziwnego, prosta sprawa.
Związki tworzy jednak dwoje ludzi i jak bardzo by się nie starać nie siedzimy wzajemnie w swoich głowach, nie słyszymy wzajemnie swoich myśli i mamy różne potrzeby. Często z tego powodu wynikają nieporozumienia, często też ludzie w związkach czują się samotni mimo bycia w związku i właśnie w tej książce można znaleźć część odpowiedzi na swoje problemy. Na pewno nie wszystkie, być może mały procent, ale polecam każdemu, kto jeszcze nie miał jej w ręce i nie zna koncepcji pięciu języków miłości.
Autor opisał te języki jako:
- wyrażenia afirmatywne,
- dobry czas,
- przyjmowanie podarunków,
- drobne przysługi,
- dotyk.