Język obcy to jedna z rzeczy, które przydają się zarówno w
życiu prywatnym jak i w biznesie.
Wiele firm jest gotowe przyjąć ludzi, którzy nie mają
doświadczenia w branży, ale biegle władają kilkoma językami. Język obcy
przydaje się także w podróżach – oczywiście nie ma uniwersalnego języka dla
wszystkich krajów, natomiast w większości krajów Unii Europejskiej, USA,
Wielkiej Brytanii można porozumieć się w języku angielskim.
W aspekcie nauki angielskiego z całą szczerością mogę
polecić książkę Arleny Witt pt. „Grama to nie drama”. Przydatna może być zarówno
dla maturzystów, jak i dorosłych ludzi, którzy chcą popracować nad swoją gramatyką
lub zrobić powtórkę. Zawiera zarówno opracowanie problemów gramatycznych jak i zadania.
Nauka języków nigdy nie była moją mocną stroną i nie lubiłam
tego w szkole, aż w końcu w wieku 24 lat zabrałam się do tego dzięki tym książkom,
które dostałam na urodziny od narzeczonego. Jestem za to bardzo wdzięczna –
sama nie kupiłabym tych książek a dały mi bardzo dużo.
Książki można kupić na stronie Altenberg.
Fajnie by było jeszcze przeczytać coś więcej o tym, co znajduje się w książce. Jaką ma formułę, czy to ćwiczenia, czy podręcznik, jakie konkretne zagadnienia tam można znaleźć... bo ja się zastanawiam nad jej zakupem i w sumie dalej nie za wiele wiem XD
OdpowiedzUsuńKsiążka jest w formie repetytorium. W każdym rozdziale jest objaśniony temat i później do niego są zadania. Ja bardzo polecam:)
UsuńAngielskiego nie umiem na tyle by siegnąć po ta książkę, ale na pewno ta pozycja zdobędzie wielu czytelników.
OdpowiedzUsuńdrogie moje! książka jest super, ale jeśli angielski nie jest Twoją mocną stroną - zapraszam na lekcje online :) napisz do mnie
OdpowiedzUsuńDokładnie! nigdy nie jest za późno, jeśli się tylko chce:)
UsuńOstatnio również postanowiłam doszlifować język angielski. Widziałam te książki na Facebooku. Bardzo kuszą by je kupić. :)
OdpowiedzUsuńDobre postanowienie, trzymam kciuki za postępy.
UsuńChętnie przypomniałabym sobie co nieco z angielskiego. Nieużywanie języka obcego sprawia, że wiele rzeczy zapominamy.
OdpowiedzUsuńWciąż staram się pracować nad językiem :) Mam marzenie, by posługiwać się płynnie kilkoma.
OdpowiedzUsuńJa chciałabym opanować jeszcze włoski w stopniu podstawowym chociaż.
UsuńJa na co dzień obuję z angielskim, bo mieszkam w NIR więc szlifuję go na bieżąco :) Wędrówki po kuchni
OdpowiedzUsuńGramatyka to dla mnie zawsze była najgorsza część nauki języka :D
OdpowiedzUsuńDla mnie też, szczególnie czasowniki nieregularne.
UsuńSkończyłam klasę o profilu językowym, na studiach też miałam sporo do czynienia z językiem angielskim - ale język obcy ma to do siebie, że trzeba go ciągle odświeżać i utrwalać. Inaczej słownictwo bardzo szybko umyka ;)
OdpowiedzUsuńMuszę się jej bliżej przyjrzeć, wygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuń